<< powrót

Konstytucja UE musi być odrzucona!

13 listopada br. odbyła się w Wałbrzychu druga część spotkania członków i sympatyków LPR pow. wałbrzyskiego. Pierwsza odbyła się w Święto Niepodległości 11 listopada br. Udział w zebraniu wzięli również członkowie Stronnictwa Narodowego i Młodzieży Wszechpolskiej. Zebranie otworzył i prowadził Kazimierz Wrzosek, prezes LPR pow. wałbrzyskiego.

Referat wygłosił Stanisław Bulza, prezes Okręgu Dolnośląskiego SN. Na wstępie powiedział, że 29 października br. w Rzymie przywódcy państw UE podpisali tekst konstytucji UE. Wcześniej, tj. 17 i 18 czerwca br., na szczycie w Brukseli, przywódcy tych państw uzgodnili tekst tej konstytucji, czyli zebrano w jednym dokumencie teksty wszystkich dotychczasowych unijnych traktatów, Karty Praw Podstawowych i nazwano ten dokument Traktatem Konstytucyjnym. Będzie to centralna konstytucja, która stanowić będzie nadrzędność prawa unijnego wobec praw narodowych. Dąży bowiem do likwidacji państw poprzez zniesienie suwerenności prawnej państw, które przystąpiły do UE.

Unia idzie w kierunku Stanów Zjednoczonych Europy, bo wejście w życie konstytucji oznaczać będzie, że powstaje federalne państwo europejskie z władzą centralną. Konstytucja zakłada bowiem dwa nowe stanowiska, a mianowicie przewodniczącego Rady Europejskiej i ministra spraw zagranicznych UE. Ten pierwszy będzie wybierany na dwa i pół roku z możliwością drugiej kadencji. Ten drugi zasiądzie w Komisji Europejskiej jako jeden z jej wiceprzewodniczących i połączy obowiązki dotychczasowego wysokiego przedstawiciela UE ds. wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa oraz komisarza ds. stosunków zewnętrznych. Wspierany przez "Europejską Służbę Działań Zagranicznych" będzie ponadto przewodniczył Radzie Ministrów Spraw Zagranicznych. Przewodnictwo Rady Ministrów w innych składach będzie miało charakter grupowy i będzie powierzane co 18 miesięcy grupie trzech państw, które będą dzieliły obowiązki między siebie. Po raz pierwszy opisano w unijnym traktacie symbole Unii, które już zapewne niebawem staną się symbolami Stanów Zjednoczonych Europy: flagę, hymn, walutę i hasło. Flaga Unii przedstawia krąg dwunastu złotych gwiazd na niebieskim tle.

Twórcy tej konstytucji nie chcą zdradzać, w jakim kierunku pójdzie UE. Michael Butler, ambasador brytyjski w Brukseli powiedział w latach 90., że "większość ministrów i dygnitarzy już dawno po cichu zgodziła się – nie chcą tracić czasu i wywoływać konfliktów – nie poruszać kwestii konstytucyjnego celu UE. Federacja? ... Najlepiej w ogóle się tym nie zajmować". Inspirator powstania Stanów Zjednoczonych Europy, Jean Monnet, nie krył się ze swoimi dążnościami i w książce napisanej w latach 80. powiedział, że: "Na zawsze porzucamy owo uporczywe dążenie do zachowania suwerenności państwa narodowego". Natomiast Robert Schuman, w latach 50. francuski minister spraw zagranicznych, z całym przekonaniem głosił, że podział Europy na małe państwa jest "anachronizmem, nonsensem, herezją" i ani razu nie wymienił słowa "federacja". Wspomniał jedynie o "europejskiej konstrukcji". Cel jest więc jasny, dlatego Polacy w referendum na temat przyjęcia tzw. konstytucji UE, powinni, w imię suwerenności, powiedzieć – Nie!

(sb)

Nr 49 (5.12.2004)